Chroń swój słuch.

Nasze zdrowie Nr 4 (69) KwiecieŃ 2017 "Nasz Józefów"

3 marca obchodziliśmy Światowy Dzień Ochrony Słuchu. Został on zainicjowany przez Światową Organizację Zdrowia. Jego głównym celem jest wsparcie wszystkich krajóww rozwoju programów mających za zadanie ochronę słuchu, podniesienie świadomości społecznej w kwestii chorób uszu, utraty słuchu oraz profilaktyki problemów ze słuchem.
Zdaniem ekspertów od kilkunastu lat w naszym kraju zmniejsza się liczba osób głuchych. Prawidłowa opieka medyczna, skuteczne działania terapeutyczne, a także wykorzystanie możliwości, które dają najnowsze technologie – zdecydowanie przyczyniły się do polepszenia jakości odbioru dźwięków i komunikacji u osób z trwałym uszkodzeniem słuchu.
Niestety, nieco inaczej kształtuje się sytuacja osób z nabytym ubytkiem słuchu. Osłabienie ostrości słyszenia nie oszczędza właściwie nikogo, ponieważ wraz z wiekiem następuje pogorszenie słuchu i jest to naturalny proces starzenia się organizmu. Na fakt ten składa się wiele czynników takich jak: przebyte choroby, przyjmowanie leków, przebywanie w nadmiernym hałasie czy starzenie się słuchu.
Jednak problem nabytego uszkodzenia słuchu coraz częściej dotyka też ludzi młodych. Od urodzenia „zanurzeni” jesteśmy w świecie dźwięków, potrzebujemy ich. Dzięki nim rozwijamy się, uczymy, komunikujemy. Docierają do nas sygnały przyjazne dla ucha, lecz również i te, które nam wyraźnie przeszkadzają. Ludzie różnią się wrażliwością na dźwięk. Ogólnie jednak można przyjąć, że dźwięki, które nie przekraczają 80 dB są dla bezpieczne dla naszych uszu.
Odgłosy natury – szum lasu, śpiew ptaków (ok. 35 dB) – poprawiają nam nastrój, wyciszają regenerują nasz układ nerwowy. Nawet ruch uliczny (sięgający do 75 dB) nie powinien nam zaszkodzić.
Co zatem niszczy nasz słuch? Przede wszystkim wszechobecny hałas, czyli niepożądane i nieprzyjemne dla ucha dźwięki. Ich natężenie przekracza 80 dB. Nawetkrótkie, lecz intensywne głośne sygnały mogą okazać się szkodliwe dla delikatnych elementów ucha. Naukowcy są zgodni, że utrata zdolności słyszenia najczęściej jest następstwem kumulacji następujących czynników: hałaśliwej pracy, hałaśliwego hobby i głośnej rozrywki.
Co należy robić, aby chronić swój słuch? W pierwszej kolejności starajmy się unikać miejsc, w których poziom hałasu jest wyższy od dozwolonego. Ucho dorosłego człowieka bezpiecznie zniesie dwie godziny koncertu (90 dB), godzinę meczu (100 dB), ale nie więcej niż 30 minut dyskoteki (powyżej 110 dB). Dłuższe przebywanie napowyższych imprezach zaprocentuje takimi dolegliwościami jak: szumy, efekt zatkanego ucha.
Starajmy się nie przebywać w głośnym otoczeniu z dziećmi, bo ich wrażliwość na nadmierne natężenie dźwięków jest zdecydowanie większa. U maluchów każde podwyższenie natężenia dźwięku o 10 decybeli dziesięciokrotnie zwiększa jego szkodliwość.
Osoby korzystające ze słuchawek stereofonicznych powinny regulować głośność tak, aby słyszeć dźwięki dochodzące z zewnątrz. Małym dzieciom należy w ogóle zakazywać słuchania muzyki przez słuchawki. U starszych zaś kontrolować czy dźwięki nie są zbyt intensywne i wybierać słuchawki zewnętrzne, które nie zamykają szczelnie ucha.
Słuchając muzyki, oglądając telewizję, starajmy się przyzwyczajać ucho do cichych dźwięków, w trakcie słuchania nie zwiększajmy głośności sygnału. Regulujmydźwięk tak, aby nie zagłuszał normalnej rozmowy.
Przy zakupie sprzętów AGD starajmy się sprawdzić poziom emitowanych przez nie decybeli. Jest to szczególnie istotne, gdy po ciężkim dniu pracy pragniemy odpocząć w ciszy. Cichy sprzęt zapewni też nam poczucie komfortu podczas snu.
Nie mogąc wyeliminować codziennych hałasów, starajmy się jak najczęściej zapewniać relaks swoim uszom. Wybierzmy się w tym celu na spacer w miejsca ciche, oddalone od źródła hałasu.
Znajdźmy czas na profilaktyczne badania słuchu. Dotyczy to nie tylko osób dorosłych, lecz przede wszystkim dzieci. Słuch chronić należy już od najmłodszych lat, zwłaszcza że nasz organizm potrafi przez wiele lat nie wysyłać stosownych sygnałów. Jeśli przebywamy przez dłuższy czas w hałaśliwych miejscach, odczuwając dyskomfort,a nawet obserwując niepokojące objawy, to po pewnym czasie nasze słyszenie pozornie wraca do normy. Pozornie, gdyż w rzeczywistości powyższy czynnik stopniowo osłabia słuch. Efekty naszych zaniedbań ujawniają się dopiero po latach, gdy nagle okazuje się, że gorzej słyszymy, uskarżamy się na uporczywe szumy lub dzwonienie w uszach.Sprawny słuch to cenny skarb, który zasługuje na to, aby go chronić i cieszyć się nim przez całe życie.

Joanna Pniewska
www.logopeda-jozefow.pl